No i po strachu..dostałam wizę!:) Atmosfera w konsulacie była naprawdę miła więc nie ma czym się stresować, przynajmniej w naszym przypadku. Pytania dotyczyły dzieci, czy opiekowałam się wcześniej dziećmi, iloma będę się opiekować i ile mają lat. I na koniec: życzę udanego pobytu w Kalifornii ! Wybiegłam szczęśliwa z konsulatu i poszłam z bratem na duużee lodyy:)
Co do przepowiedni...spotkałam pewnego pana, który zaimprowizował moją przyszłość :D Powiedział, że jeśli chcę tam zostać na stałe, powinnam opróżnić swój pokój na tzw.'wyprowadzkę', wtedy nie będę miała do czego wracać(chodzi tu o to, że nie miałabym gdzie 'mieszkać'). Również nie powinnam wracać do Polski na święta a jedynie zaprosić mamę czy tatę do US. Mogę wrócić do Polski tylko wtedy, jeśli będę zamężna i będę miała dziecko;D I na koniec dodał, że mam nie wracać tutaj, bo tam zrobię karierę.Tiaaa...ciekawe jaką? Przewidział, że będę piekła chleb?:D;)
życzę szczęścia w dalszej historii Twojej ;)
OdpowiedzUsuńw ogóle agencja pomaga jakoś w ubieganiu się o wizę? W konsulacie mają jakąś inf, że należy się do tej i do tej agencji czy nie? :)
OdpowiedzUsuńA czemu jak będziesz miała dziecko? :D
dzięki Sophie!
OdpowiedzUsuńPatricia, tak, ja przed pójściem do konsulatu poszłam po resztę dokumentów,nr sevis i DS-2019 i tam jest opisane dlaczego chcę się ubiegac o wizę. Jak będę mieć dziecko,to pewnie miałoby mnie co trzymać w US, ale mąż wystarczy;D;))
a w ogóle miałaś z prowoku interview? bo dzwoniła dzisiaj do mnie Pani i się umówiłam właśnie z nią na to i nie wiem jakich pytań się spodziewać ;)
OdpowiedzUsuńtak,rozmawiałam z nią przez skype, szczerze powiedziawszy,nie pamiętam o co pytała,ale to były naprawdę podstawowe pytania;) bardzo wyraźnie mówiła Pani A.C. więc nie masz się czego obawiać,a jak nie będziesz pewna czy dobrze zrozumiałaś,spytaj się po polsku czy własnie o to chodzilo;))
OdpowiedzUsuńhej. w jakim biurze Ty teraz jestes??
OdpowiedzUsuńO jaaa. Przepowiednie zwykle bywają nieco przerażające, ale ta zapowiada się nie najgorzej xD Kariera? Oby! :)
OdpowiedzUsuńSophie z proworka
OdpowiedzUsuńja wiem o tym, ale nie stać mnie na to, jeżeli zdecyduję się na rodzinę z CC jednak. wtedy moje 350zł przepadnie... A zrezygnuje z CC wtedy, kiedy bede wplacać zaliczkę GAWO.
OdpowiedzUsuńa Ty Anya, kiedy wylatujesz? już wiesz jakimi liniami i wszystko?
OdpowiedzUsuńwylatuje 13 czerwca, wize juz w reku oficjalnie mam ale biletu jeszcze nie;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhej. Możesz mi powiedzieć, jak skończyłaś współpracę z CC formalnie? Wysłałaś im maila??
OdpowiedzUsuńmoi hości zrobili to za mnie, pewnie musieli powiedzieć, że nic ze mną nie wyjdzie, bo rezygnuje z CC;) ale na Twoim miejscu ja bym im napisała tylko meila.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby ta przepowiednia się spełniła ;) Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńHej Mam pytanie :) Czy Ty masz nowy paszport? I jak tak to czy musialas na rozmowe w konsulacie brac stary?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ok, Dzięki ;)
OdpowiedzUsuń